Czytelnia Południowa
Dzielę się tu z Wami, i czynię to z przyjemnością, kawałkiem mojej tropikalnej czytelni, karaibskiej biblioteki; dzielę ...
Dzielę się tu z Wami, i czynię to z przyjemnością, kawałkiem mojej tropikalnej czytelni, karaibskiej biblioteki; dzielę ...
Przez ponad dekadę żyłem Dominikaną wręcz namiętnie i kogo mogłem wciągałem w ten kraj; w jego klimat, w ludzkie historie. Był on każdorazowo planowaną z rozmysłem odskocznią od regularnej pracy, wszelakiej rutyny, od jesiennego, czy zimowego marazmu. Był odniesieniem do innych podróży i źródłem niekończących się porównań.
Minęła wówczas druga tropikalna noc w Dominikanie, znacznie dłuższa od pierwszej, zaledwie dwugodzinnej, tuż po przylocie z Europy; ...
To będzie, niestety, strasznie długi tekst, lecz krócej się jakoś nie dało, gdy przyszło mi do głowy, ...
Pana Krzysztofa Mroziewicza spotkałem pierwszy w marcu 2005 roku. Na obmierzłym Centralnym dane nam było czekać na ten ...
Straciłbym wiele z tego, co było do stracenia, gdyby mnie prawie piętnaście lat temu nie wpuścili do ...