Marcin i Kinga na tropie
Mieliśmy z Kingą u zarania naszych przygód w Dominikanie taką zabawę. Ja byłem el jefe, czyli prawda, ...
Mieliśmy z Kingą u zarania naszych przygód w Dominikanie taką zabawę. Ja byłem el jefe, czyli prawda, ...
Jeśli dotąd, z jakichś przyczyn, umykało Wam lato, polskie czy jakieś inne, to ten karaibski do cna ...
To będzie, niestety, strasznie długi tekst, lecz krócej się jakoś nie dało, gdy przyszło mi do głowy, ...
Pierwszą pieczątkę w nowiuśkim paszporcie wbito mi z hukiem w kraju wciśniętym między Gwadelupę a Martynikę – ...